Wilhelm I. Friedrich Ludwig Hohenzollern (* 22 marca 1797,
Berlin; † 9 marca 1888), regent - a później król
Prus w latach 1861-1888, od 1871 roku pierwszy cesarz zjednoczonych
Niemiec.
Wilhelm I znany był powszechnie pod przydomkiem „księcia kartaczy“ (Kartatschenprinz), jaki przylgnął do niego po stłumieniu powstania w Wielkim Księstwie Badenii w kwietniu 1848 oraz - w aluzji do średniowiecznego cesarza
Fryderyka I „Barbarossy“ - Barbablanca („biała bródka“).
W latach 1858-61 zastępował swego ciężko chorego brata
Fryderyka Wilhelma IV w sprawowaniu władzy, w 1861 roku koronowano go w
Berlinie na króla
Prus. Z jeszcze większym honorem spotkał się dzięsięć lat później (18 stycznia 1871) po zwycięstwie
Prus w wojnie z
Francją - w
podparyskim Wersalu obwołano go cesarzem
Niemiec. Żywot swój zakończył w „roku trzech cesarzy“ (1888). Podobnie jak
Otto von Bismarck nie krył swej przynależności do
loży wolnomularskiej.
Dzieciństwo i młodość
Wilhelm był drugim synem
Fryderyka Wilhelma III i królowej Luizy z dynastii meklemburskiej. Wychowywaniem kronprinca - zgodnie z obowiązującymi wówczas trendami - zajmował się niejaki Johann Friedrich Gottlieb Delbrück - rektor szkoły pedagogicznej w
Magdeburgu. Już w wieku 10 lat został mianowany oficerem przez swego ojca (po pamiętnej klęsce pod
Jeną i Auerstadt). W 1814 uczestniczył w kampanii antynapoleońskiej, podczas której otrzymał Pruski Krzyż Żelazny. Po pobycie we
Francji zajmował się dowodzeniem jednym z batalionów w
Szczecinie, po czym spotykały go kolejne awanse w wojskowości.
Po rozstaniu z
Elizą Radziwiłłówną zaręczył się w 1830 roku z księżniczką Augustą von Sachsen-Weimar - córką Wielkiego Księcia Sasko-Weimarskiego
Książę Prus
Po śmierci swego ojca w 1840 roku otrzymał tytuł księcia
Prus (tytuł królewski zarezerwowany był dla starszego brata), awansowano go do funkcji generała infanterii. Podczas tzw.
Wiosny Ludów optował za nadaniem
Prusom nowoczesnej konstytucji, zdecydowanie wypowiadał się jednak przeciw zbrojnym powstaniom i zamieszkom. Wypowiedział się również za bezwględnym stłumieniem powstania w
Berlinie (marzec 1848) poprzez ostrzelanie miasta kartaczami (rodzaj ówczesnych armat), podobnie jak miesiąc później w przypadku
Badenii. Złośliwi dziennikarze nie zapomnieli mu tego i od tego czasu funkcjonuje w zbiorowej pamięci jako
król kartaczy (
Kartatschenkönig).
Po 1848 roku jego osoba spotykała się w
Prusach z tak nieskrywaną niechęcią, że brat
Fryderyk Wilhelm IV doradził mu wyjazd do
Londynu. W
Anglii zapoznał się z wieloma politykami i działaczami, m.in. Russellem, Peelem, księciem Albertem, z którymi wymieniał swoje spostrzeżenia odnośnie sytuaucji w Niemczech. Po dwóch miesiącach wrócił do
Prus, gdzie został wybrany deputowanym do Zgromadzenia Narodowego. Po paru miesiącach porzucił jednak mandat i wrócił do swego ulubionego
Poczdamu. Miał swój udział w tworzeniu nowego, porewolucyjnego rządu
Prus. W 1849 roku zajmował się tłumieniem powstania w księstwie
Badenii (pełnił tam funkcję dowódcy armii), po czym mianowano go wojskowym gubernatorem
Nadrenii-Westfalii.
Nowa era
Po stłumieniu rewolucji 1848 zmienił swój polityczny image, tak że nawet wiele kręgów reformatorskich i liberalnych zaczęło wiązać z nim nadzieję. W 1857 roku został zastępcą chorego psychicznie króla, po 1858 roku mianowano go
regentem. Od tego czasu de facto samodzielnie sprawował władzę. W listopadzie 1858 roku powołał osobne Ministerium „Hohenzollern - Nowa Era“, które miało za zadanie zajmować się reformami instytucjonalnymi skostniałego państwa pruskiego. W polityce zagranicznej zasłynął znacznie bardziej krytycznym nastawieniem do
Rosji niż zmarły w 1861 roku brat, a w stosunkach wewnętrznych silnym antyklerykalizmem (wymierzonym jednak głównie w katolików), co szczególnie spodobało się ówczesnym liberałom. Opowiadał się również za zreformowaniem i wzmocnieniem wojska.
Król Prus
Uroczysta koronacja króla nastąpiła 18 października 1861 roku i od razu Wilhelm przystąpił do pracy w służbie kraju. W polityce wewnętrznej sceptycznie odnosił się do bismarckowskich planów zjednoczenia
Niemiec przez walkę z
Austrią. W 1866 roku osobiście dowodził wojskiem (w wieku 69 lat!), które odniosło sukces pod Sadową. Krzywo patrzył na dyplomatyczne gry żelaznego kanclerza podczas rozmów pokojowych (żądał m.in. wcielenia do Prus całej
Saksonii, co nie w smak było Bismarckowi).
Na mocy konstytucji Związku Północnoniemieckiego Wilhelm został prezydentem tego tworu. W polityce wewnętrznej coraz bardziej powracał do ideałów umiarkowanie liberalnych, zwalniając twardogłowych ministrów z okresy wojny prusko-austriackiej. W 1870 roku znów przyszło mu dowodzić wojskiem - tym razem przeciwko
Francji
Niemiecki cesarz
Po zjednoczeniu
Niemiec, które było w dużej mierze jego udziałem, poświęcił się pracy organicznej na rzecz nowego państwa m.in. założył i promował rozbudowę floty cesarskiej, ograniczając swe zainteresowania reformami w
Prusach. W 1872 roku zainicjował spotkanie przywódców trzech mocarstw rozbiorowych w
Berlinie, podczas którego zawarto porozumienie wojskowe, jedno z ostatnich zanim państwa „trzech orłów“ pokłócą się i wystąpią w 1914 roku przeciwko sobie.
Zamachy
Wilhelm I w trakcie swego panowania stał się obiektem co najmniej trzech zamachów. 14 lipca 1861 omal nie padł ofiarą młodziutkiego studenta Oskara Beckera. Kolejny atak na Jego Cesarską Mość miał miejsce 11 maja 1878 roku z inicjatywy socjaldemokraty Maxa Hödela, który oddał parę strzałów w stronę cesarza i jego małżonki. Trzeci zamach nastąpił 2 czerwca tego samego roku - dokonał go w berlińskim Tiergarten rolnik Karl Nobiling. Dwa ostatnie ataki wykorzystał
Bismarck dla wprowadzenia w parlamencie tzw. ustaw antysocjalistycznych, choć nigdy nie dowiedziono związku między sprawcami a organizacjami socjaldemokratów.
Cesarz Wilhelm I zmarł w wyniku choroby 9 marca 1888 roku. Tydzień później został pochowany w Mauzoleum w
Charlottenburgu.