Interwencjonizm to teoria ekonomiczna zalecająca bezpośrednie interwencje
państwa w
rynek.
Interwencjonizm może przybierać różne formy. Może to być:
- bezpośrednie finansowanie niektórych inwestycji gospodarczych z kasy państwowej np: budowy autostrad
- "ratowanie" upadających przedsiębiorstw przez preferencyjne kredyty, oddłużanie i ew. przejmowanie upadłych przedsiębiorstw na własność skarbu państwa
- bezpośrednie dotacje do nierentownej produkcji lub usług
- skupowanie przez państwo nadmiaru niektórych towarów i ich późniejsze sprzedawanie w celu utrzymania stałego poziomu cen.
- uczestniczenie przez państwo w grze na rynkach finansowych poprzez posiadanie pakietów akcji wybranych przedsiębiorstw oraz emisję własnych papierów wartościowych (np.: obligacji)
- bezpośrednia interwencja państwa w rynek walutowy - polegająca np: na utrzymaniu kursu własnej waluty przez wykupywnie obcych walut na rynku wewnętrznym
- wprowadzanie monopolu państwowego w niektórych sektorach gospodarki -np: produkcji mocnych alkoholi
- regulacja rynku poprzez wprowadzanie systemu koncesjonowania niektórych form działalności gospodarczej np: w celu obrony słabszych podmiotów przed silniejszymi
- płynną regulację podstawowych stóp procentowych, nie wynikających z bezpośredniej podaży pieniądza na rynku lecz przeciwnie zapobiegającej potencjalnym, niekorzystnym zjawiskom na rynku.
- "wpomopowywanie" pieniędzy na rynek poprzez pomoc socjalną (np: zasiłki dla bezrobotnych)
- stosowanie systemu podatkowego, którego celem jest nie tylko pozyskiwanie środków do budżetu państwa ale także reagulacja rynku przez np: różnicowanie stóp podatkowych w różnych sektorach gospodarki, czy ulgi inwestycyje.
- regulacja rynku poprzez nakazowe rozbijanie naturalnych i wymuszonych monopoli zagrażających utrzymywaniu prawdziwej konkurencji.
Teorię interwencjonizmu stworzył
John Maynard Keynes, który twierdził, że w okresie dekoniunktury, państwo może łagodzić jej skutki społeczne i ekonomiczne przez bezpośrednie "wpompowywanie" pieniędzy podatników w gospodarkę. W okresie dekoniunktury zachodziło jego zdaniem zjawisko samonapędzającego się "zwijania" gospodarki, polegającego na jednoczesnym spadku produkcji wynikającego ze zmiejszania się podażu na rynku i automatycznym ubożeniem społeczestwa powodującego dalsze zmiejszanie podaży. Aby zlikwidować to niekorzystne zjawisko należało zdaniem Keynesa wpompować w tym okresie pieniądze do gospodarki przez tworzenie miejsc pracy bezpośrednio finansowanych przez państwo, zaś w okresie koniunktury "przykręcać fiansową śrubę", poprzez ograniczanie podaży pieniądza.
Jakkolwiek klasyczna teoria Keynesa została odrzucona, zarówno na gruncie teoretycznym jak i praktycznym, istnieją wśród ekonomistów do dzisiaj spory o faktyczne efekty różnych form interwencjonizmu. Zdaniem np: zwolenników
monetaryzmu na dłuższą metę szkodliwe jest doprowadzanie do deficytu budżetowego przez bezpośrednie inwestycje, oraz regulacja stóp procentowych nie wynikająca z bieżącej podaży pieniądza. Dopuszczają oni jednak takie formy interwencjonizmu, które nie naruszają bilansu budżetu państwa. Z kolei zwolennicy skrajnego
liberalizmu ekonomicznego negują pozytywny wpływ jakichkolwiek form interwencjonizmu łącznie z pomocą socjalną, administracyjnym rozbijaniem monopoli oraz regulowaniem rynku przez system podatkowy.
Przykłady zastosowania interwencjonizmu:
Aktualnie, praktycznie wszystkie wysokorozwinięte kraje świata stosują różne formy interwencjonizmu, na mniejszą lub większą skalę, łącznie z krajami uważanymi za najbardziej "liberalne" takimi jak
USA,
Malezja czy
Chile.